środa, 30 stycznia 2013

Homo viator



Zapraszamy lekcje dotyczące podróży również młodzież i dorosłych:)

Nasze propozycje:

I.                    Podróż – jak ją opisać
Jaki obraz XIX – wiecznych podróży poznajemy z listów, pocztówek, pamiętników, skarg pisemnych i innych dokumentów? Zajęcia kończą się wspólnym redagowaniem kartki z podróży po wystawie Homo viator, skierowanej do dzieci z Kenii. Najlepsze z prac zostana przetłumaczone i wysłane na Czarny Ląd. Co otrzymamy z powrotem? Jaki obraz swojego świata pokażą nam dzieci z Kenii?
II.                  Homo viator
Homo viator – kim jest i z jakimi problemami musi się borykać. Historia podróży XIX – wiecznych.
III.                Kultura kulturze nie równa, czyli co powinieneś wiedzieć udając się w podróż
Różnorodność kulturowa świata wymaga od nas elastycznej postawy i otwarcia. To lekcja o tolerancji, zrozumieniu dla inności drugiego człowieka, bez względu na kraj pochodzenia.
IV.                „Nienawidzę podróży i podróżników” – czyli jak antropolog musi się namęczyć, żeby kulturę zbadać
Czym się różni antropolog od podróżnika? Jak prawidłowo wykonać badania w terenie, aby miały one wartość dla przyszłych pokoleń? – tego wszystkiego dowiemy się zwiedzając interesującą wystawę o tematyce podróżniczej.
 


Chcielibyście dowiedzieć się kogo zabrała Izabela Czartoryska w podróż dyliżansem przez Śląsk, kto badał motyle w Ameryce Południowej, a kto kupił afrykańską wyspę Mondoleh za czarny tużurek, cylinder i trzy skrzynki dżinu? A może interesuje Was co przywiózł Benedykt Dybowski z Syberii? Jeśli tak, to mentalnie możecie zostać uznani za tytułowego „Homo viatora” i koniecznie powinniście odwiedzić wystawę „Homo viator – balonem, dyliżansem, koleją” w Muzeum Górnośląskim w Bytomiu. Kim jest „Homo viator”? To ciekawy świata wędrownik, niestrudzony pielgrzym, zagorzały globtroter, ale też obdarty powsinoga, biedny banita, beztroski pędziwiatr, szalony odkrywca… Rozwinięcia tego zwrotu można mnożyć, ale najogólniej rzecz ujmując „Homo viator” to motyw człowieka w drodze, o którym opowiada wystawa.
Wiek XIX okazał się dla turystyki przełomowy. Dotychczas, ze względu na wysokie koszty, podróże w celach wypoczynkowych podejmowała jedynie elita społeczna. Skrócenie czasu pracy, rozwój środków transportu, przemysłu i wzrost poziomu kulturalnego nadały turystyce nowy, masowy charakter. Dzięki maszynie parowej podróże stały się wygodniejsze, krótsze, a przede wszystkim znacznie tańsze. Było to impulsem do coraz bardziej kreatywnego myślenia o turystyce. Jednym z jego przejawów było założenie w Anglii przez Thomasa Cooka w 1841 roku pierwszego biura podróży. Sam Cook przeszedł do historii jako organizator pierwszej zorganizowanej wycieczki, która odbyła się pociągiem na trasie Leicester–Loughborough. Dziś brzmi to niewiarygodnie, ale wówczas było wydarzeniem zupełnie wyjątkowym. Chętni, a było ich aż 570 osób, zdecydowali się wspólnie pokonać liczącą 16 kilometrów trasę z Leicesteru do Loughborough (i oczywiście z powrotem!). Do atrakcji towarzyszących wyprawie, należało spożycie herbatki oraz słodkich bułeczek, jak również delektowanie się dźwiękami muzyki, przygrywanej przez orkiestrę dętą.
Proponowana wystawa prezentuje dziewiętnastowieczne pamiątki związane z najsławniejszymi podróżnikami, opowiada o największych wyprawach lądowych i morskich, pokazuje ekwipunek, z którym nasze prababcie i pradziadkowie zdobywali świat oraz inspiruje do współczesnych wędrówek w poszukiwaniu nowych, nieznanych miejsc i do odkrywania szlaków jeszcze niewydeptanych.
Dlaczego ludzie podróżują i skąd pomysł na wystawę? Na to pytanie odpowiada kurator, Edyta Horwat: – Ludzie podróżują, bo potrzebują zmiany, łakną nowości, kontaktów z innymi, marzą o nowym życiu. Każdy człowiek podróżuje – czasem po świecie, a czasem po krainie własnych marzeń, pragnień i wspomnień. Pomysł na wystawę to konsekwencja takich właśnie pragnień i indywidualnych zainteresowań. Ekspozycja jest zatem autorskim, subiektywnym spojrzeniem na motywy i sposoby podróżowania w XIX wieku, którym chcę dzielić się z innymi. Możemy tu popatrzeć na świat i podróżowanie oczyma ludzi sprzed 100, a nawet 150 lat. Zapraszam do zwiedzania i prywatnego odkrywania nowych szlaków.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz